Jestem Dawid i chciałem pochwalić się, że byłem na meczu Legii z Widzewem Łódź.
Razem ze mną była mama i mój brat. Spotkałem się z moim kolegą Michałem, który też jest na wózku.
Obaj lubimy chodzić na mecze, bo mamy dobrą widoczność z miejsc przeznaczonych dla osób na wózkach.
Pomimo zimna atmosfera na stadionie jak zwykle była gorąca, a także było bardzo głośno.
Szkoda, że wynik był tylko remisowy.